Gdy znów się obudziłam chłopaka już nie było .
- Jak ja się tu znalazłam ? Przyniósł mnie tu ? -pytałam siebie siadając
- Eh..... Kompletnie nic nie pamiętam .... Chociaż .... Imię chyba
pamiętam .... Hm ....... Wytęż trochę mózgownicę dziewczyno , od tego ją
masz ... -złapałam rękoma głowę - Emm .... Lucy ? Eurek , jestem
geniuszem . - krzyknęłam uradowana i z tej radości wstałam - Tylko
jeszcze jedno pytanie ... Skąd się tu wzięłam - wyjrzałam zza jaskinię
Nagle z chmur wyłonił się smok , który błyskawicznie zmienił się w człowieka . Dziewczyna podeszła do mnie .
- Cześć . Jestem Sarami , a ty ? - zagadała
- Lucy - odparłam po dłuższej chwili
- Należysz do Opoki ? - zapytała
- Chyba ... Tak - powiedziałam i zrobiłam minę typu '-'
- Hmmm .... Sądząc po tym gdzie się znajdujesz za pewne należysz do stada ognia . - powiedziała zaglądając do jaskini
- Stado ognia ?
- Tak , alfą jest Gavin . Nie wiedziałaś ?
- Jakby się nad tym zastanowić to ktoś z tym imieniem mi się przedstawił ...... - odparłam zakłopotana
- Aha , a może chcesz poznać innych ?
- Z chęcią , ale od razu ich nie zapamiętam ....
- To zrozumiałe - odparła i zaśmiała się - Leć za mną .
- Ok
Poleciałyśmy na wschód i znaleźliśmy się w miejscu zwanym Łąką Wolnych Snów .
- Tu można poznać dużo smoków z różnych stad .
- Czyli takie jakby zbiorowisko , tłum itd . ....
- Można to tak ująć .
Kiedy wylądowałyśmy zmieniłam się w dziewczynę . Sarami spojrzała na mnie i także się przemieniła . Wokół nas były smoki .
- Najwyraźniej lubią być w swoim ciele - wyszczerzyłam zęby w uśmiechu
- Ta .... - przewróciła oczami
- No co ?
Sarami nie odpowiedziała , lecz podeszła do jednego ze smoków . Kolorowy
smok wygrzewał się na słońcu. Podbiegłam do Sarami . Wolę się jej
trzymać póki czuję się tu obca ;-;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz