Spojrzałem na smoczycę z rozbawieniem. Za kogo ona mnie uważała.
Pokręciłem przecząco głową i kierując swój wzrok w bok powiedziałem:
- Nie - odparłem impulsywnie. - I też nie zamierzam Ci pokazywać, gdzie ona jest.
- Niby czemu jeśli można wiedzieć? - spytała, ale niebyła ani trochę zaskoczona moim zachowaniem.
- Bo sam nie wiem, gdzie jest "Alfa". - powiedziałem oschle. - Sam jestem tu nowy. - rzuciłem niechętnie.
(Ashiyana dokończ).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz